piątek, 9 maja 2014

O stratach

Zdzisław Beksiński, Bez tytułu


okazje stracone
bezpowrotnie
przez kolejny rok


14 komentarzy:

  1. Hm.Jakiś punkt widzenia wybitnie tu zależy od punktu stania/siedzenia :)
    Wilki straciły, ale ten ktoś w balonie... zyskał :)
    No chyba, że wilki planowały wycieczkę w nieznane i za szybko przegryzły sznur, w związku z czym balon odleciał pusty.

    Ruda Damo - uściski ślę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy może mieć swój własny sposób interpretacji :)
      mnie zawsze ciekawi co miał na myśli twórca, a tego zazwyczaj trudno się dowiedzieć ;)

      odściskuję :)

      Usuń
  2. Przyznam, że obraz jest bardzo intrygujący. Daje wiele możliwości interpretacyjnych.
    A Twój komentarz prowokuje mnie w taki delikatny sposób do zatrzymania się nad własnym życiem i pomyślenia nad straconymi okazjami. Do zajrzenia w głąb siebie. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, a i stracone okazje mogą odlatywać na różnych wysokościach/płaszczyznach... ;)

      Usuń
  3. Jeśli bezpowrotnie to nie oglądać się na nie, ale łapać te które życie znów niesie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli mieć oczy szeroko otwarte i ręce gotowe do chwytu... ;)

      Usuń
  4. Uwielbiam Beksińskiego, kiedyś namiętnie studiowałam jego obrazy, każdy szczegół...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię niektóre jego obrazy, w szczególności dające szerokie pole interpretacji, a niektóre są dla mnie zbyt "silne"...

      Usuń
  5. wyczuwam smutek....
    Całuję :******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze czujesz... a Caddi pięknie to wytłumaczył - ten smutek ze zbyt wielu refleksji...

      Usuń
  6. Refleksja z natury jest rodzajem smutku, bo człowiek zastanawia się nad tym, co było, a a nie jest, oraz nad tym, co będzie.

    OdpowiedzUsuń