sobota, 10 maja 2014

Ptasia dokładka

Dumna jestem jak paw, choć to nie pawia złapałam, a może właśnie dlatego, że nie pawia... ;)

Niedaleko, po sąsiedzku, niespodziewanie, w budce lęgowej, która, odkąd Ruda Dama mieszka tam, gdzie mieszka, czyli dokładnie od pięciu lat, nigdy nie była zasiedlona, zamieszkała rodzinka malutkich, ale zwinnych i szybkich ptaszków.
Ruda Dama wczoraj je wypatrzyła, a dziś się zaczaiła...

Ptaszek śmigał bez wytchnienia i robił to tak szybko, że wcale nie łatwo było wypatrzeć najpierw pojawiającą się główkę, która przez ułamek sekundy badała teren...



W mgnieniu oka główka stawała się małą torpedą...





I równie szybko, bo nie mijało kilkanaście sekund, a ptaszek już wracał ze zdobyczą...



Wiem, wiem, miałam wąchać zapachy... ale dokładka z ptasiego tematu wybornie smakuje :)))


31 komentarzy:

  1. Skoro był pustostan, to ktoś sobie zamieszkał. Dobrze, że taki mało uciążliwy sąsiad:-)
    Gratuluję czujności i refleksu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się ucieszyłam, że ktoś tam wreszcie mieszka.
      I marzę sobie, żeby zobaczyć jak wyfruwają młode... :)

      Usuń
    2. Mam gołębie na tarasie, a Ty masz sikoreczki. Każdy ma to, na co zasłużył:-)

      Usuń
    3. To możesz go częściej obserwować, ja budki z okna nie widzę - muszę się trochę przespacerować :)

      Usuń
  2. Samba. Sikoreczka :)))

    To trzecie zdjęcie en face!!!! BOMBA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam, że to sikorka, ale nie byłam pewna :) Dziękuję za potwierdzenie :)))

      Usuń
  3. Piękne! Nie jest łatwo zrobić takie zdjęcia, wiem coś o tym!!!
    Trzecie fantastyczne :))

    A to ode mnie....za zajęcie pierwszego miejsca ;)))

    Sikorka modra
    Przyleciała z rana sikoreczka modra
    Widać, że natura była dla niej szczodra
    Niebieska czapeczka, cytrynowy brzuszek
    W białym otoczeniu czarno wokół uszek
    Wszędzie podobno bardzo pospolita
    Nie przymierzając, jak jakaś lolita
    Śpiew...sit tigi tigi tonów wabiących
    Z końcówką cicici-jur się składający
    Od samego rana oko nasze cieszy
    Ooo...już odfrunęła, bo się ciągle spieszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamo Maminka :))) Świetne :))) Dziękuję :)))
      Czyżbyś ją ze mną oglądała? :)

      Zdjęcia... hmmm... początkowo się nic mi nie wychodziło, ale po 10 minutach prób wreszcie się udały ;)

      Usuń
    2. Tak jakby ;)))
      ...u mnie też za oknem szaleją, ale nigdy nie udało mi się sfotografować i wtedy pomyślałam, że może choć wierszyk napiszę ;)))))

      Usuń
  4. Cudna ta sikorka :) Twój zachwyt i duma są więc jak najbardziej zrozumiałe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Stojąc tam z aparatem o Tobie i Twoim kowaliku przy kuracjuszach myślałam :)))
      Na mnie też się ludziska gapili, bo obiektyw miałam obrócony w stronę grillujących w pobliskim ogródku ;)

      Usuń
  6. jakie te zdjęcia piękne! sikoreczka torpeda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się :) mnie też się właśnie z torpedą kojarzy od wczoraj ;)))

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. czajki też bym chciała "złapać"... ale to już chyba nie na moje siły... ;)

      Usuń
  8. Rewelacja...też bym była dumna z takich ujęć :) Cierpliwość popłaciła ...:)
    Super sąsiedztwo , miło gdy się je tak docenia...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doceniam każdą radosną iskierkę w okolicy, bo niełatwo mi się mieszka tam gdzie mieszkam :)

      Usuń
  9. Fajnie :)
    do mnie tylko do stołówki przylatują.....lubię je obserwować

    OdpowiedzUsuń
  10. Ruda Damo.... po prostu mistrzostwo świata :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się ta sikorka na pierwszym zdjęciu, tak nieśmiało wystawia łepek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tylko tak wygląda, że nieśmiało - ona to robi przez ułamek sekundy ;)

      Usuń
  12. Świetne zdjęcia !! cierpliwość popłaca :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i wystawienie się z aparatem na widok publiczny ;)))

      Usuń
  13. To bogatka. Rewelacyjne ujęcie! Świetne kadry i do tego fantastyczne światło, niebo. Gratuluję i zazdroszczę - szczególnie 2 i 3 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sobotę był piękny słoneczny dzień, idealny do radosnych zdjęć :)

      Usuń
  14. SUPER! Gratuluję :) zwłaszcza, że bardzo trudno jest "złapać" takiego ruchliwego ptaszorka w locie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Nie było łatwo, ale ćwiczenie czyni mistrza ;) trochę czasu mi to zajęło i wiele ujęć było BEZ ptaka ;)))

      Usuń