Miasto budzi się z naszymi marzeniami,
szumem ulic woła mnie.
Miasto budzi się, nie jesteśmy sami.
Daj nam dzisiaj dobry dzień.
Tematem zabawy fotograficznej jest miasto - miejsce, w którym mieszkamy.
Na blogu (za)fotografowani pojawiły się nasze interpretacje fotograficzne.
Zaparły mi dech w piersiach.
Dziś nie mogę przyznać się jeszcze do mojej niezbyt udanej interpretacji, ale mogę zaprosić do wpatrzenia się w kilka ciekawych obrazów.
Jest w nich "coś", co chciałabym uchwycić robiąc zdjęcie, ale pozostanie to nadal rudymi marzeniami...
Przedstawiam moje ulubione ujęcia tematu:
Julita Wiench, Miasto deszczowe i cztery gruszki |
Julita Wiench, Kwieciszowice |
Warto rzucić okiem również na wyjątkowe miasto...Edward Dwurnik, Kraków niebieski
...oraz na jeden z serii obrazów p. Sętowskiego z motywem miasta, która to seria nie należy do moich ulubionych, jednak uważam, że koncepcja jest szalenie intersująca:
Tomasz Sętowski, Przyszłość w Wenecji
te gruszki są piękne!!!
OdpowiedzUsuńco tam miasto ;)
Pierwszy plan jest szalenie ważny :-)
UsuńAle piękne obrazy . Nie znałam twórczości Julity Wiench - gruszki są super , ale Kwieciszowice mnie zauroczyły .
OdpowiedzUsuńKraków Dwurnika wyśmienity :)
Pozdrawiam
Witaj Rumianku :-) Och, u Ciebie wiele piękna znajduję. Cieszę się, że mogłam i Tobie pokazać coś nieznanego, a wartego obejrzenia :-)
UsuńInteresujący początek.Życzę wytrwałości i wiernych stałych czytelników.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Sebastian
Dziękuję za życzenia. Tak - wytrwałość - muszę się jej uchwycić i nie puszczać zbyt łatwo... ;-)
UsuńWszystkie te wybrane interpretacje bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
Usuń