niestety błądzimy od wieków po dzień dzisiejszy... ostatnie wydarzenia polityczne to potwierdzają... przygotowując ten wpis myślałam, jak dziewczyny niżej odgadły, o wczorajszej Ewangelii.
Nie wiem czemu ale przypomnial mi sie utwor "Mistrz i Malgorzata" - za nic w swiecie nie moglam i do teraz nie moge zrozumiec przedstawionego w nim obrazu szatana - chyba wlasnie to laczy go z tym obrazem ........
w liceum bardzo czekałam, po przeczytanych recenzjach, by przeczytać "Mistrza i Małgorzatę" i pamiętam, że rozczarowałam się, sądzę, że nie zrozumiałam autora, nie wróciłam więcej do tego utworu.
chodził za mną post z obrazami na ten temat, ale... życie nie pozwoliło wczoraj zajrzeć zbyt długo do netu, a już pisanie czegokolwiek było w ogóle bez szans... ale miałam nadzieję, że u Ciebie coś będzie i się nie zawiodłam :-) jak Ty pięknie potrafisz ująć sedno... w kilku zaledwie słowach
dziękuję :-))) bardzo mi miło... zwłaszcza że było robione w biegu... i raczej z myślą, że jak zwykle bez punktów, za to niedługo 25 marca, to będzie okazja wykorzystać... i może znów ktoś zechce się podjąć 9-miesięcznego wyzwania :-)))
eNNko to musisz mi koniecznie zdradzić kulisy tego zdjęcia tzn. jak uzyskałaś taką czerń, jak oświetlałaś, czy coś zmieniałaś w ustawieniach aparatu itp. ;) Bo ja próbowałam zrobić coś podobnego z "lu" i musiałam przerobić na czarno-białe bo efekt był kiepski, a u Ciebie wszystko zagrało :)))
Czy to nawiązanie do ostatnich wydarzeń politycznych?
OdpowiedzUsuńI słowa i obraz pięknie przemawiają...
niestety błądzimy od wieków po dzień dzisiejszy... ostatnie wydarzenia polityczne to potwierdzają...
Usuńprzygotowując ten wpis myślałam, jak dziewczyny niżej odgadły, o wczorajszej Ewangelii.
Dzisiejsza Ewangelia...
OdpowiedzUsuńodgadłaś :)
UsuńNie wiem czemu ale przypomnial mi sie utwor "Mistrz i Malgorzata" - za nic w swiecie nie moglam i do teraz nie moge zrozumiec przedstawionego w nim obrazu szatana - chyba wlasnie to laczy go z tym obrazem ........
OdpowiedzUsuńw liceum bardzo czekałam, po przeczytanych recenzjach, by przeczytać "Mistrza i Małgorzatę" i pamiętam, że rozczarowałam się, sądzę, że nie zrozumiałam autora, nie wróciłam więcej do tego utworu.
UsuńPięknie nawiązałaś do Ewangelii- dyskretnie i wymownie.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że obrazu nie znałam, a jest piękny!
dziękuję, Basiu :)
UsuńA znasz może "Niedokonanego"?
OdpowiedzUsuńnie znałam niestety. odnalazłam przed chwilą i zagłębiłam się - dziękuję :)
UsuńChyba każdy z nas błądzi, ale w końcu odnajduje słuszną drogę
OdpowiedzUsuńważne by nie ustawać w poszukiwaniu prawdy... :)
Usuńtyle iluzji dobra i szczęścia... i co jeśli nie odróżnimy? :****
OdpowiedzUsuńczęsto sama nie wiem jak iść - proszę o światło... :)
Usuńchodził za mną post z obrazami na ten temat, ale... życie nie pozwoliło wczoraj zajrzeć zbyt długo do netu, a już pisanie czegokolwiek było w ogóle bez szans...
OdpowiedzUsuńale miałam nadzieję, że u Ciebie coś będzie i się nie zawiodłam :-)
jak Ty pięknie potrafisz ująć sedno... w kilku zaledwie słowach
jak się cieszę, że spełniłam Twe życzenie :)
Usuńdziękuję, eNNko - sama nie wiem skąd się to bierze, bom zupełnie zwyczajna - zresztą wiesz :*
a Twoje zdjęcie nr 14 - i pomysł, i warsztat - znakomite, przepiękne i sama nie wiem jak jeszcze wyrazić zachwyt :)
dziękuję :-))) bardzo mi miło... zwłaszcza że było robione w biegu... i raczej z myślą, że jak zwykle bez punktów, za to niedługo 25 marca, to będzie okazja wykorzystać... i może znów ktoś zechce się podjąć 9-miesięcznego wyzwania :-)))
UsuńeNNko to musisz mi koniecznie zdradzić kulisy tego zdjęcia tzn. jak uzyskałaś taką czerń, jak oświetlałaś, czy coś zmieniałaś w ustawieniach aparatu itp. ;) Bo ja próbowałam zrobić coś podobnego z "lu" i musiałam przerobić na czarno-białe bo efekt był kiepski, a u Ciebie wszystko zagrało :)))
Usuńnapiszę mailem, jeśli zdążę to jeszcze dziś, jeśli nie - to któregoś dnia w niedługim czasie;
Usuń