sobota, 15 marca 2014

Samotność z kotem

Giovani Boldini, A lady with a cat


Tęsknotę za ciepłem dotyku
zaspokajasz kotem.
Starasz się nie widzieć
odwróconej głowy.

14 komentarzy:

  1. piękny obraz.... smutna interpretacja...:******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uczepiła się mnie ta interpretacja i za nic nie chciała puścić ;)
      może przez moje wyobrażenie "kociej natury", które wcale nie musi być zgodne z doświadczeniami innych...

      Usuń
  2. Nie znam sie na kotach ale obraz ładny i wymowny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też było kiedyś o kocie.... i chyba dlatego od razu mi się przypomniało: TUTAJ
    swoiście pasuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo koty właśnie niektórym bardzo pomagają :)

      Usuń
  4. A mnie się jakoś nie skojarzył ten obraz negatywnie, raczej widzę tu panią, która z uwielbieniem bierze swojego kochanego kota na ręce, jak własne dziecko... Wygląda na młodą, więc chyba jeszcze nie zaznała samotności. Jej włosy i futro kota mają takie same barwy. Piękny jest ten obraz, wspaniale byłoby mieć go w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie taka jest właśnie jego wymowa i zamysł autora :)
      Moje myśli pojawiły się zapewne przez oczy tej pani i kierunek wzroku kota ;)

      Usuń
  5. Koty juz tak mają że chodzą swoimi drogami ..lubią się łasić ale tylko gdy mają na to ochotę i dyktować warunki a tu tak z zaskoczenia - to kocie spojrzenie jak dla mnie niezbyt przychylne jest :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie taki koci charakter pamiętam z dzieciństwa ;)

      Usuń
  6. Ruda Damo trafiłaś u mnie sedno... Tak bardzo tęsknie, tak wiele łez dziś było...
    Szkoda, że mam alergię na sierść i u mnie nie można mieć kota...
    Tak bym się do niego przytuliła...
    Tak strasznie dziś smutno i boli...
    Ale przecież jutro będzie lepiej...
    Przytulam mocno do serca jak kotek :*

    OdpowiedzUsuń