sobota, 8 marca 2014

Z okazji Dnia Kobiet...

...spojrzenie* na kobietę oczyma mężczyzny.

Gustav Klimt, Trzy okresy życia kobiety


*subiektywne, ale i tak lubię Klimta ;)

17 komentarzy:

  1. Nie wiem dlaczego ale ten obraz wydaje mi sie bardzo smutny - a ja bycie kobieta postrzegam jako najpiekniejszy dar od Boga - dzieki temu, ze jestem kobieta czuje sie wyjatkowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimt tą najstarszą kobietę przedstawił zasmuconą, ale dwie młodsze są piękne, prawda? :)

      Usuń
    2. Hmmm ja te postacie widze tak:
      - dziecinstwo- dziecko spi, jest spokojne, delikatne - nagie nic nie ma i to czyni go wolnym
      - mlodosc i dojrzewanie zwiazane sa z troska co wynika z braku usmiechu- wrecz bym powiedziala ze smutnej miny - ten etap bywa rowniez kolorowy o czym swiadcza kolory i kwiaty - ale jednak osoba - kobieta przedstawiona jest smutna - zatroskana
      - starosc to najsmutniejszy etap - kobieta na obrazie jest znieksztalcona, zaniedbana i rozpaczliwie smutna - ogolocona - ze wszystkiego
      Tlo obrazu bije smutkiem - chodzi mi o kolorystyke - przewaga i dominacja ciemnych kolorow
      - mysle, ze artysta nie spotkal na swej drodze odpowiednich kobiet - i dlatego swiat kobiety przedstawil w tak dlawiacy sposob

      To moj odbior tego obrazu - wiec nie licze na zrozumienie :)

      Usuń
    3. Kasiu, przecież Ty możesz rozumieć ten obraz, czy każdy inny, jak chcesz. Bardzo fajnie, że słuchasz swoich odczuć :)

      Mnie osobiście ten obraz nie zasmuca, raczej powoduje zadumę nad różnymi okresami życia i doprowadza do wniosku, że nie chciałabym być smutną staruszką ;)

      Usuń
    4. Ja w zyciu nigdy nie chcialabym byc smutna i choc bywaja trudne a nawet bardzo trudne momenty czy chwile gdy trzeba podjac bardzo trudne decyzje - zawsze staram sie by wyniknelo z tych chwil jakies dobro :)

      Usuń
  2. piękny i bardzo prawdziwy obraz... tak właśnie się dzieje...
    i uważam, że to swoisty przywilej ludzkiego życia: zmiany w ciele - narodziny, rozkwit, obumieranie
    bardzo mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znów trącamy o przemijanie i o naturalną kolej rzeczy, gdzie wszystkie etapy mają swój urok :)

      Usuń
  3. wow... obraz bardzo prawdziwy... skłaniający do refleksji...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też uwielbiam Klimta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Klimta, a przed starością nikt się nie uchroni, trzeba tylko umieć pięknie się starzeć- a to sztuka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to :) Przed chwilą odpowiadałam Kasi, że ten obraz wywołuje myśl, że nie chciałabym być smutną staruszką :)

      Usuń

  6. Hello, Ruda Dama.

      Your work is embraced in your gentleness.
      And sweet message charms my heart.

      The prayer for all peace.
      I wish You all the best.

    Have a good day. from Japan, ruma ❀

    OdpowiedzUsuń
  7. Obraz podoba mi się, mimo iż starość, nie koniecznie. Niestety, taka jest kolej w życiu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Klimta - słoneczne pozdrowienia niedzielne ślę Marii

    OdpowiedzUsuń