wtorek, 18 lutego 2014

Skok wyobraźni



Kiedy widzę je
Theo van Rysselberghe, Sailboats on the River Scheldt
            w wodzie,
nie mogę
        oprzeć się
               pragnieniu
by skoczyć
        z palika
                na palik.



20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. :))) dlatego zawsze skaczę... w wyobraźni ;)

      Usuń
    2. w wyobraźni i snach skacze się najprzyjemniej ; )

      Usuń
  2. te kolory to ściągnięte dzisiaj z mojej głowy ;P

    a ja kiedyś skakałam z jednego na drugi - do tej pory mam pamiątkę na nodze :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzisz :) a ja dużo myślę a mało robię ;)

      Usuń
  3. Skakać to nie, Ale przysiąść i patrzeć - jak najbardziej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ze skakaniem również może być ciężko bo nie wdrapałabym się pewnie...
      Bo z samym skokiem nie byłoby problemu!
      Ale posiedzę z Wami bo to chyba będzie najlepsze rozwiązanie...
      oczywiście drogie Panie jeśli pozwolicie :)

      Usuń
    2. mnie będzie bardzo miło :)

      Usuń
  4. Mój wzrok wędruje dalej- tam gdzie żagiel, bo tam człowiek i jego marzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój się zakotwicza przy palikach ;) od najmłodszych lat ;)

      Usuń
    2. a mój powędrował jeszcze dalej... tam gdzie zachód słońca (może przez ten... pomarańczowy?)

      piękny obraz!

      Usuń
  5. Piękny obraz i znów tyle wspomnień wróciło...
    I to żeglowanie na Siedowie podczas regat w 2007 roku...
    Morze i statki i żaglowce, łódki i barki i promy i łajby i lodołamacze od najmłodszych lat mi są bliskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja niewiele żeglowałam, regatowałam, statkowałam... ;) więcej patrzałam :)

      Usuń
  6. A z palika do wody to nie łaska, chyba umiesz pływać :), a to może być przyjemne :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można, można i tak :) gdy o tym myślę, to jednak starałabym się przeskoczyć ;)))

      Usuń
  7. Ja też zawsze mam chęć po nich poskakać :)))

    OdpowiedzUsuń